sobota, 26 października 2013

OH! Banana nanana

Najprostszy deser na ciepło, który ze smakiem wcinamy na drugie śniadanie: Smażone banany z gorzką czekoladą, do tego (kto ma) figi w syropie i świeży croissant. Banany kroimy w ćwiartki i rumienimy z odrobiną masła dodając cukier tak aby stworzył karmelową powłoczkę. Dzięki temu banany nie rozpadną się podczas smażenia. Ważne by nie były mocno dojrzałe. Ciepłe banany posypujemy startą lub drobno posiekaną gorzką czekoladą - et voilà. Pierwszy kęs, zawsze zaskakująco rozpływa się w ustach - przepyszne.