sobota, 21 grudnia 2013

OH! Święta!

Post raczej skromny, jak na kulinarne możliwości Świąt, ale każda z nas spędza ten czas w gronie najbliższych. Wam również życzymy ciepłej i rodzinnej atmosfery w wyborowym towarzystwie. Niech wszystkie kłótnie pójdą w niepamięć, bowiem przy stole należy biesiadować. Pamiętajcie, że wspólne przygotowywanie posiłków ma nas zbliżać nie oddalać:) Jeżeli ktoś nie czuje się na siłach, by lepić świąteczne uszka, zachęcamy do kreatywnego pakowania prezentów :)









Na koniec zapraszamy na filmik z naszą małą pomocnicą Zuzią:)
P.S. Pyszna i aromatyczna odsłona świątecznych herbat od Krainy Herbaty.

środa, 4 grudnia 2013

Lemon & Feta dip

Czasami dobrze jest zapisać się na newslettery ulubionych magazynów kulinarnych, można trafić na bardzo proste ale przepyszne pomysły na dania. Sweet Paul Magazine, to jeden z przykładów pięknie wydanego czasopisma, traktującego o jedzeniu. Jak widać, niektóre przepisy są przez nas sprawdzane i póki co, każdy okazał się trafiony. Starsze numery można już czytać w sieci, a jak wiadomo receptury nie wychodzą z mody:)

Poniżej bardzo prosty przepis na udaną imprezową przekąskę lub śniadanie dla 2 osób:

- Kostka sera feta
- 1 czubata łyżka startej skórki z cytryny
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1 ząbek czosnku
- 6 łyżek oliwy + 2 na serwowanie
świeży tymianek (niestety miałam jedynie suszony)










poniedziałek, 25 listopada 2013

Leniwy poranek z Lily Fairy

Fenomen kwitnącej herbaty trafił i do nas. Zaskakująco mało jest informacji na temat samych herbat, właściwości zawijanych wewnątrz kwiatów. Ciekawi nas sposób przygotowania pojedynczej kulki. Przetestowałyśmy Lily Fairy - mieszankę herbaty zielonej z kwiatem lotosu oraz jaśminu. Proces parzenia wyglądał niesamowicie a herbata była przepyszna. Polecamy jednak zalać ją mniejszą ilością wody, niż na załączonym obrazku ;) Oczywiście z okazji tak pięknego zjawiska, musiał powstać i filmik.




niedziela, 24 listopada 2013

"Czerwona obsesja" czyli Filmowa Kolacja w Concordia Taste.

Dziś ostatni dzień festiwalu Kuchnia+ food film fest, ja natomiast wciąż wspominam wczorajszą wspaniałą ucztę filmową, którą przygotował szef kuchni Restauracji Concordia Taste Tomasz Trąbski. OH.WINE choć w jednoosobowym składzie, musiała pojawić się na premierze filmu Czerwona Obsesja w kinie Muza, w Poznaniu oraz na filmowej kolacji, której gościem specjalnym, w roli sommeliera, wystąpił nie kto inny, jak Robert Makłowicz. Pan Robert pojawił się również w sali kinowej, by skomentować prezentację filmową i nakreślić pokrótce obraz polskiego rynku winiarskiego. Nie wszyscy wiedzą, ale w tym miesiącu nastąpiło otwarcie Składu Win Win-ko Makłowicz&Lutomski, którego zasoby mieliśmy okazję kosztować:
Wina białe: Cuvée Hárslevelü (Kerkaborum) Furmint 2011 Węgry oraz Maison Boeckel Pinot Gris 2012 Alzacja. Wina czerwone: Domaine Rossignol-Trapet Bourgogne Pinot noir 2011 Burgundia oraz Château d'Aurilhac Haut-Médoc Cru Bourgeois 2006.

Nastrój był bardzo uroczysty, wystrój świeży, odnoszący się do panującej już jesieni. W tle natomiast leciały piosenki jednego z moich ulubionych zespołów Flunk.

Dla ciekawskich podaję menu wczorajszej kolacji:

- amuse bouche: tatar z lagustynek / chrupiąca skórka prosięcia
- przystawka: gravlax z łososia szkockiego / buraczkowa remulada/mus z karczocha / ikra z jesiotra / rzodkiewka
- zupa cebulowa w trzech odsłonach / grzanki z chleba z parmezanem
- comber z sarny / pure z pieczonych kasztanów / karmelizowana szalotka / warzywa sezonowe / chipsy z topinamburu
- ciasto czekoladowe z chilli / mięta / espuma z klementynek
- mini deska serów zagrodowych


Mini foto relacja z wydarzenia:


Stoły zostały przepięknie udekorowane żywą, polną roślinnością. Równocześnie z kolacją odbywała się wystawa zdjęć kulinarnych Warsztat Kadru, gdzie prezentowane były dania szefa kuchni Concordia Taste


Po lewej Szef kuchni Concordia Taste Tomasz Trąbski, po prawej, Robert Makłowicz w roli Sommeliera.






Dania przygotowywane były na oczach gości. Tempo było zawrotne.











Podziękowanie dla całej załogi za przygotowanie tak pysznej i widowiskowej kolacji.




 Na pożegnanie mini deseczka z serami zagrodowymi od Pana Giena Mientkiewicza.

Cieszę się, że mogłam uczestniczyć w tak ambitnym wydarzeniu. Cały festiwal był dla nas bardzo atrakcyjny, ponieważ łączył w sobie to co najlepsze: film i jedzenie - OH.WINE wniebowzięte.





sobota, 26 października 2013

OH! Banana nanana

Najprostszy deser na ciepło, który ze smakiem wcinamy na drugie śniadanie: Smażone banany z gorzką czekoladą, do tego (kto ma) figi w syropie i świeży croissant. Banany kroimy w ćwiartki i rumienimy z odrobiną masła dodając cukier tak aby stworzył karmelową powłoczkę. Dzięki temu banany nie rozpadną się podczas smażenia. Ważne by nie były mocno dojrzałe. Ciepłe banany posypujemy startą lub drobno posiekaną gorzką czekoladą - et voilà. Pierwszy kęs, zawsze zaskakująco rozpływa się w ustach - przepyszne.








niedziela, 29 września 2013

Jesień w kolorze wina.

Już czuć w powietrzu ten, specyficzny zapach... Krajobraz powoli nabiera złocisto-bordowych barw. Kolejne poranki zaznaczają się lekkim szronem i z szafy pora wyjąć ulubione swetry i skarpety od górali. Stragany uginają się pod ciężarem okazałych dyni, które jak zobaczycie już niedługo, są naszym ulubionym składnikiem wszelakich potraw. Póki co delektujemy się słodkim, portugalskim Ruby Porto (Niepoort) i wspaniale soczystymi owocami, które w duecie z kozim serem oraz zmieloną papryką chilli umilają wczesne, jesienne podwieczorki.









niedziela, 25 sierpnia 2013

Cały dom pachnie...

Dzisiaj śniadanie nie dla leniwych - kto rano wstaje, ten ciepłe drożdżówki wcina. Cały dom pachnie, jak w piekarni, tylko że lepiej :) Do ciasta dodałyśmy olej z pestek dyni, który nadaje plackom, bułeczkom i rogalom orzechowego aromatu i nawet odrobinę posmaku. Zaplataniec ma w sobie trochę przypraw, są to: czosnek, oregano i rozmaryn. Cenna rada? Jeść póki ciepłe!

Ciasto:
- 5g drożdży instant
-250 g mąki pszennej
- 1 łyżka jogurtu greckiego
- 1 łyżka wody
- szczypta soli, 2 łyżecki cukru
- 1 jajko
- 100g masła
- olej z pestek dyni do posmarowania.

Jako, że nasz piekarnik nie posiada termoobiegu i wysusza niemal wszystko co do niego wkładamy, eksperymentalnie wypróbowałyśmy surową płytę terakotową. Dajemy jej ocenę 4- ;)














czwartek, 15 sierpnia 2013

Słodko / Słone

To co w kuchni najlepsze, często odkrywamy przez przypadek. Stajemy rano przed lodówką i zastanawiamy się co chcemy zjeść na śniadanie. Coś na słodko? Coś konkretnego? Drzwi się zamykają, wracamy do pokoju - jeszcze nie jesteśmy głodne. Podejście numer dwa, lodówka znów staje otworem. Coś na ciepło? Coś lekkiego? Drzwi się zamykają - może jednak prysznic najpierw. Jak to zwykle bywa, najlepsze pomysły rodzą się właśnie tam... Zacznijmy od herbaty, a nie jest byle jaka, berlińska Marani nr 953. Egzotyczny zapach zielonego naparu sprawia, że wyciągamy z lodówki coś konkretnego, coś słodkiego, coś słonego, połowa tacy jest na ciepło, a druga lekkostrawna i świeża. Fuzja smaków - pełna satysfakcja.